Przedstawiamy Państwu naszych pupili:
PAN NILSEN
Swego małego psotnika (małpkę kapucynkę) nazwała tak Pippi Langstrumpf. A nasz biały królik wykazywał się tymi samymi psotnymi cechami w związku z czym nie mogło być inaczej i przejął on imię nacechowane samymi figlarnymi cechami adekwatnie do swego charakteru.
CZIKO RIKO
imię skoczne w wymowie jak długouchy czarny łobuz, i nie mniej pocieszne jak i sam Królik.
PAN LUCEK
Imię które było propozycją jednego z naszych Gości- prelegenta slajdowiska podróżniczego, a które jednocześnie zebrało najwięcej głosów wśród naszych Mieszkańców. Przypadło ono najspokojniejszemu z królików, który od samego początku nic tylko by się przytulał do wszystkich odwiedzających króliczy domek.
PAN GINTER
Nie mogliśmy się oprzeć, by wśród imion nie pojawił się też śląski akcent. Propozycji było wiele.. jednak nasz Dyrektor z takim entuzjazmem w głosie wypowiadał 'GINTER', iż tym samym rozwiał nasze wątpliwości, i ostatni -okrąglutki królik z klapniętymi uszkami zyskał nowe imię.